Biuro Spraw Dekretowych w postępowaniach o odszkodowanie na podstawie art. 215 ustawy o gospodarce nieruchomościami w sposób nieuprawniony kwestionuje tytuły własności nabyte przed wojną lub w czasie II światowej w sytuacji, gdy zaginęły lub uległy zniszczeniu stare księgi hipoteczne.
Kurczą się realne możliwości uzyskania zwrotu nieruchomości zagrabionych przez państwo w okresie szczęśliwie minionego ustroju, albo przynajmniej przyznania odszkodowania. Wciąż jednak można i warto się starać, nawet jeśli postępowanie prowadzone przez Biuro Spraw Dekretowych ćwiczy cierpliwość obywatela do granic wytrzymałości.

Czy można dostać odszkodowanie za nieruchomości warszawskie przejęte dekretem Bieruta?
Jak pisaliśmy we wpisie pt. Odszkodowanie za dekret Bieruta – jakie aktualne roszczenia? , jedną z ostatnich szans na odszkodowanie za utracone grunty w Warszawie stwarza art. 215 ustawy o gospodarce nieruchomościami (tekst jedn. Dz. U. 2018, poz. 2204). Przepis ten stanowi podstawę do dochodzenia odszkodowania w trybie administracyjnym w trzech następujących sytuacjach:
Pierwsza z nich dotyczy możliwości dochodzenia odszkodowania za gospodarstwo rolne na gruntach , które na podstawie dekretu Bieruta przeszło na własność państwa, jeżeli jego właściciele lub następcy prawni, prowadzący to gospodarstwo, zostali pozbawieni faktycznego władania nim po dniu 5 kwietnia 1958 r.
Druga możliwość dotyczy dochodzenia odszkodowania za dom rodzinny, jeżeli przeszedł on na własność państwa po dniu 5 kwietnia 1958 r.,
Trzecia odnosi się do działki, która przed dniem wejścia w życie dekretu Bieruta mogła być przeznaczona pod budownictwo jednorodzinne, jeżeli poprzedni właściciel bądź jego następcy prawni zostali pozbawieni faktycznej możliwości władania nią po dniu 5 kwietnia 1958 r. Uwaga! – w tym przypadku, w ramach odszkodowania, poprzedni właściciel bądź jego następcy prawni mogą otrzymać w użytkowanie wieczyste działkę pod budowę domu jednorodzinnego.
Dowód prawa własności do nieruchomości warszawskiej
Jest rzeczą jasną, że w każdym z tych trzech przypadków dochodzący odszkodowaniama obowiązek udowodnienia, że jemu lub jego następcy prawnemu przysługiwało prawo własności do nieruchomości w dniu wejścia w życie dekretu Bieruta (tj. 21 listopada 1945 r.).
Są to zazwyczaj akty notarialne lub też wypisy ze starych ksiąg hipotecznych. I tu zaczynają się kłopoty. Niestety, część ksiąg uległa zniszczeniu w czasie II wojny. Mimo to Biuro Spraw Dekretowych żąda, żeby wnioskujący o odszkodowanie przedłożyli dowód z wypisu z księgi wieczystej potwierdzający prawo własności. Jak wspomniano, w niektórych przypadkach jest to obiektywnie niemożliwe. Mimo to Biuro Spraw Dekretowych nie uwzględnia tych nadzwyczajnych okoliczności twierdząc, że legitymowanie się samym aktem notarialnym nie wystarczy, gdyż po jego zawarciu nieruchomość mogła zmienić właściciela po raz kolejny.
Jest to obrona nieuzasadniona, gdyż prawo własności, tak jak każdą inną okoliczność w postępowaniu administracyjnym, można wykazywać wszelkimi dowodami. Poza tym jest też nielojalna, gdyż nie uwzględnia realiów historycznych, które nierzadko po prostu uniemożliwiały właścicielowi dochowania aktu staranności w postaci dokonania wpisu własności w księdze wieczystej. Tę praktykę organów mogą zakwestionować sądy administracyjne w postępowaniach skargowych od decyzji administracyjnych załatwiających negatywnie wnioski odszkodowawcze byłych właścicieli nieruchomości warszawskich.
Należy podkreślić, że w mających wiele analogii postępowaniach o odszkodowania za tzw. „mienie zabużańskie” przedwojenne akty notarialne także były uznawane przez sądy administracyjne jako dowód prawa własności do nieruchomości pozostawionej na utraconym terytorium Polski. Tym bardziej warto kierować swoje sprawy odszkodowawcze do wyższych instancji.
- Ponad 7 milionów złotych odszkodowania z dekretu Bieruta (reprywatyzacja w Warszawie)
- Wygrana przed Sądem Najwyższym w sprawie o milion złotych dot. reprywatyzacji
- Kolejny powód do odmowy reprywatyzacji – Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego dot. dekretu Bieruta
- Odszkodowanie za wywłaszczoną przez Państwo nieruchomość
- Kolejna wygrana sprawa o milionowe odszkodowanie od Skarbu Państwa
O autorze
Witaj,
nazywam się Jan Górski.
Jestem adwokatem specjalizującym się w prawie cywilnym, między innymi w sprawach o zasiedzenie.
Współautorem bloga jest adwokat Michał Górski, doktor nauk prawnych.
Zapraszamy do kontaktu, jak również na naszego drugiego bloga o zasiedzeniu.
