Menu Zamknij

Odpowiedzialność za szkodę wywołaną przez dzikie zwierzę w mieście

Ci spośród Czytelników, którym bliskie są tematy związane z uprawą ziemi, wiedzą, że w przypadku szkody wywołanej przez dzikie zwierzęta mogą liczyć na odszkodowanie (art. 46-50 Prawa łowieckiego regulujące odpowiedzialność zarządców i dzierżawców obwodów łowieckich oraz Skarbu Państwa za szkody wyrządzone przez dziką zwierzynę łowną w uprawach rolnych). Odpowiedzialność ta jest bardzo surowa,  ponoszona niezależnie od winy, a więc na zasadach ryzyka, co potwierdził Sąd Najwyższy w uchwale składu siedmiu sędziów z 7.12.2007 r., sygn. III CZP 120/07.

Powstało jednak praktyczny problem, czy i kto ponosi odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną na osobie (pokaleczenia) przez dzikie zwierzę, które zapuściło się na spacer do miasta (Kraków) i zaatakowało człowieka. Poszkodowany wniósł pozew o zasądzenie zadośćuczynienia w wysokości 150.000 zł.  przeciwko Skarbowi Państwa – Wojewodzie Małopolskiemu. Sądy krakowskie, rozpoznając ją w dwóch instancjach,  wydały w tym procesie dwa sprzeczne rozstrzygnięcia. Sąd Okręgowy zasądził na rzecz poszkodowanego 120.000 zł., zaś Sąd Apelacyjny zmienił to rozstrzygnięcie i oddalił powództwo w całości, uznając, że nie ma wyraźnego przepisu, który stwarzał by w takiej sytuacji podstawę od obarczenia odpowiedzialnością odszkodowawczą Skarbu Państwa.

Na skutek skargi kasacyjnej, Sąd Najwyższy wyrokiem z 16 lutego 2017 r. III CSK 41/16 uchylił niekorzystne dla poszkodowanego rozstrzygnięcie i sprawę przekazał do ponownego rozpoznania. Najciekawsze w tym orzeczeniu jest rozumowanie prawne Sądu. Przyznał on, że wprawdzie nie ma wyraźnego przepisu, który przewidywałby w tak nietypowym wypadku odpowiedzialność Skarbu Państwa, ale jednocześnie wskazał, że zgodnie z art. 36 i 37 Prawa łowieckiego, do obowiązków wojewody należy koordynacja działań Państwowej Straży Łowieckiej w zakresie ochrony dzikich zwierząt. Z tego zaś wyciągnął wniosek, że ochronę tę należy rozumieć także jako podejmowanie starań o zabezpieczenie ludzi przed groźnym zachowaniem tych zwierząt. Sąd uznał, że jeżeli mogło dojść do zaniechania takiego obowiązku,  rodziłoby to odpowiedzialność Skarbu Państwa na podstawie ogólnej normy art. 417 k.c.

Jest to niewątpliwie słuszne i twórcze stanowisko Sądu Najwyższego. Opisuję je Szanownemu Czytelnikowi nie tylko jako ciekawostkę orzeczniczą. Stanowi ono bowiem przykład możliwej  odpowiedzialności Skarbu Państwa za szkodę powstałą na skutek zaniechania podjęcia odpowiedniego działania, mającego na celu zabezpieczenie obywatela przed szkodą, mimo że przepisy takiej powinności wyraźnie nie przewidują. Ma więc charakter ważnego precedensu.

Podziel się:

O autorze

Witaj,

nazywam się Jan Górski. Jestem adwokatem specjalizującym się w prawie cywilnym, między innymi w sprawach o zasiedzenie.

Współautorem bloga jest adwokat Michał Górski, doktor nauk prawnych.

Zapraszamy do kontaktu, jak również na naszego drugiego bloga o zasiedzeniu.

adwokat jan gorski odszkodowanie od państwa

Wasze Opinie:

Kancelaria Adwokacka Jan Górski
5.0
Na podstawie 56 opinii
powered by Google
Agnieszka TomczykAgnieszka Tomczyk
21:15 24 Oct 22
Bardzo rzeczowy i dobrze przygotowany do spotkania prawnik. Realnie ocenia szanse wygrania sprawy. Rzetelny i cierpliwy. Polecam serdecznie szczególnie w sprawach zasiedzenia, ponieważ ma ogromna wiedzę i doświadczenie, statystyki mówią same za siebie.
Sylwia Maluszycka-CeliSylwia Maluszycka-Celi
14:36 21 Oct 22
Bardzo polecam współpracę z mecenasem Michałem Górskim. Profesjonalnie poprowadzona sprawa o zasiedzenie nieruchomości, wszystko sprawnie i terminowo. Bardzo dobry kontakt na każdym etapie sprawy, jasne i konkretne wytyczne w sprawie kierunku działania oraz niezbędnych dokumentów. Dodatkowo pan Michał jest bardzo sympatycznym człowiekiem. Polecam serdecznie!
Dagmara DziarnowskaDagmara Dziarnowska
09:04 11 Apr 22
Bardzo polecam korzystanie z usług tej kancelarii. Mecenas Michał Górski est wyjątkowo kompetentny, widać że bardzo sprawny w ocenie sprawy, ktora w moim przypadku jest bardzo skomplikowana. Fachowa porada na poziomie, przy tym miły i serdeczny kontakt i bardzo ludzkie traktowanie. Korzystajcie.
MarlenaMarlena
22:56 22 Mar 22
Bardzo serdecznie polecam Kancelarie Mecenasa Jana Górskiego. Nasza sprawa była bardzo trudna. W trakcie tych kilku lat trwania procesu zawsze dyspozycyjny , przygotowany do każdego spotkania i do każdej rozprawy . W chwilach krytycznych kiedy sprawa się mniej lub bardziej komplikowała Pan Mecenas zawsze emanował opanowaniem i wiarą w sukces. Pełen profesjonalizm. Brawo.Jeszcze raz DZIĘKUJEMY.
Paulina ManiosPaulina Manios
09:40 01 Feb 22
W marcu 2021 r. nawiązaliśmy z Kancelarią współpracę w sprawie dotyczącej zasiedzenia udziałów w nieruchomości. Od samego początku zarówno mec. Michał Górski, jak i mec. Jan Górski wykazali się dużym zaangażowaniem w szczegółowe ustalenie stanu faktycznego sprawy, rozważenie potencjalnych czynników niepowodzenia postępowania sądowego oraz skrupulatne przygotowanie wniosku o zasiedzenie.Dzięki rozległej wiedzy merytorycznej i przede wszystkim doświadczeniu mec. Michała oraz Jana Górskich sąd wydał postanowienie stwierdzające zasiedzenie udziałów już na pierwszej rozprawie. Jesteśmy ogromnie wdzięczni za rzetelność, profesjonalizm, wsparcie i życzliwe, ludzkie podejście do naszej sprawy. Życzymy dalszych sukcesów naukowych oraz zawodowych i z pewnością będziemy polecać!
js_loader
Zobacz wszystkie opinie w Google
Subscribe
Powiadom o
guest
3 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
BM
BM
29 sierpnia 2018 15:27

Dzień dobry, Bardzo proszę o pomoc w rozwiązaniu zagadki, kto na terenie Gdańska jest odpowiedzialny za pomoc mieszkańcom w temacie DZIKÓW. Ponad trzy tygodnie temu (początek sierpnia 2018r.) locha z trójką młodych zadomowiła się tuż za płotem mojej działki. Interweniowałam w tej sprawie u straży miejskiej, u inżyniera miasta Gdańska, gdzie zostałam przekierowana do interwencji kryzysowej. Straż miejska pojawiła się na miejscu w sobotę, widziała leżącą lochę, ale jak się okazuje nie dysponuje żadnymi środkami wsparcia. W międzyczasie zwierzę wędruje swobodnie po Smęgorzynie, wchodzi w szkodę. W dniu wczorajszym dzik przeszedł przez siatkę ogrodzeniową sąsiada i zrył mu cały trawnik. W dniu dzisiejszym dzik wbiegł z impetem przez siatkę ogrodzeniową na moją działkę. Swoim ciałem zasłoniłam syna, na działce przebywały też dwa moje psy. Proszę mi wierzyć, że to był horror. Hałas i raban, jakiego narobiłam sprawił, że dzik tuż przed drzwiami tarasowymi zawrócił i wybiegł w innym miejscu przez siatkę ogrodzeniową.
Kto powinien zająć się dzikiem? Kto jest odpowiedzialny za szkody? Na szczęście jak dotąd w mieniu: zniszczone płoty i trawniki.
Będę wdzięczna za odpowiedź.

Jan Górski
10 lipca 2017 09:35

Szanowni Państwo,

zachęcam do pozostawiania swoich pytań, wątpliwości i uwag w formie komentarzy. Obiecuję, że w miarę możliwości czasowych będę na nie odpowiadał.

Z poważaniem, adw. Jan Górski