Pisałem już o kwestii przedawnienia przy roszczeniach odszkodowawczej tutaj: Odszkodowanie od państwa lub gminy a przedawnienie
i tutaj: Odszkodowanie od państwa (gminy, miasta, powiatu) – terminy przedawnienia
Pojawia się pytanie, czy można dochodzić odszkodowania pomimo przedawnienia?
Skuteczna obrona przed przedawnieniem jest możliwa, ale niestety tylko w wyjątkowych sytuacjach. Możliwość taką daje artykuł 5 kodeksu cywilnego, który mówi o tym, że „nie można czynić ze swego prawa użytku, który by był sprzeczny ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub z zasadami współżycia społecznego. Takie działanie lub zaniechanie uprawnionego nie jest uważane za wykonywanie prawa i nie korzysta z ochrony”.
O co w tym chodzi?
Jeśli, drogi Czytelniku nie zmieściłeś się w terminie do dochodzenia odszkodowania z powodu wyjątkowych i niezależnych od Ciebie okoliczności i udowodnisz to przed Sądem, możesz wnosić o nieuwzględnienie przez sąd upływu przedawnienia,
Pamiętaj jednak, czcigodna Czytelniczko (Czytelniku), że sama tylko nieznajomość prawa i przepisów dotyczących terminu przedawnienia, nie wystarczy by zastosować artykuł 5 kodeksu cywilnego. Jak to ujął Sąd Apelacyjny w Warszawie, w wyroku z dnia 24 maja 2016 r. (sygn. akt VI ACa 623/15), „nieznajomość prawa nie może przemawiać na korzyść strony, dochodzącej swych praw przed sądem”. Sąd odwołał się tu do przyjmowanej powszechnie zasady, mającej swoje korzenie jeszcze w prawie rzymskim, zgodnie z którą nieznajomość prawa szkodzi.
Sąd Najwyższy podkreśla, że okoliczności, które mogą usprawiedliwiać nieuwzględnienie upływu przedawnienia muszą być wykazywane i analizowane w każdej konkretnej sprawie. Jednakże w swoim orzecznictwie wskazuje na pewne ogólne przyczyny, które mogą uzasadniać ocenę, że zgłoszony przez Skarb Państwa (gminę) zarzut przedawnienia można uznać za sprzeczny z art. 5 k.c. I tak przykładowo, w uchwale pełnego składu Izby Cywilnej z 17 lutego 2006 r. III CZP 84/05 Sąd ten stwierdził, że okolicznościami, które należy brać pod uwagę, analizując zarzut przedawnienia, jako niezgodny z art. 5 k.c., są: 1) rodzaj dochodzonego roszczenia, w tym zwłaszcza dolegliwy charakter następstw deliktu, 2) przyczyna opóźnienia w jego dochodzeniu i 3) czas jego trwania.
W kolejnym wpisie postaram się bliżej wyjaśnić, co kryje się pod tymi ogólnie sformułowanymi okolicznościami, które, zdaniem Sądu Najwyższego, mogą uzasadniać uznanie, że zarzut przedawnienia dochodzonego roszczenia narusza art. 5 k.c.:
Czy da się obronić przed przedawnieniem? (część 2)
Podziel się:O autorze
Witaj,
nazywam się Jan Górski.
Jestem adwokatem specjalizującym się w prawie cywilnym, między innymi w sprawach o zasiedzenie.
Współautorem bloga jest adwokat Michał Górski, doktor nauk prawnych.
Zapraszamy do kontaktu, jak również na naszego drugiego bloga o zasiedzeniu.

Dzień dobry,
Moj pradziadek podczas wojny kupił nieruchomość w Warszawie, w 1951 Państwo odebrało mu tą nieruchomość. Czy po tylu latach jest szansa chociaż na odszkodowanie. Jakie dokumenty będą mi potrzebne. Dziekuje
Pozdrawiam,
Agata
Szanowna Pani,
Sprawy o odszkodowanie za grunty przejęte na podstawie przepisów tzw. dekretu Bieruta są bardzo skomplikowane. Dla udzielenia miarodajnych wskazań prawnych potrzebna jest tu regularna porada prawna, podczas której przedstawi Pani całość dokumentacji dotyczącej własności i posiadania działki oraz udzieli dodatkowych wyjaśnień. Nie da się tego zrobić w ramach niniejszego bloga.
Pozdrawiam
adw. Jan Górski
Dzień dobry, mam pytanie odnośne odszkodowania od gminy, w 1998 roku po scaleniu odebrano moim rodzicom część działki i wyznaczono odszkodowanie, na wysokość którego rodzice jako właściciele nie zgadzali się i SKO przyznało im rację. Niestety nie było żadnych konsultacji względem odszkodowania tylko negocjacje o jakąś inną działkę do której w sumie nie doszło bo rodzice w niedługim czasie zmarli. Sprawy spadkowe toczyły się kilka lat a urząd nie chciał z nami rozmawiać bo nie byliśmy jeszcze prawnymi właścicielami gruntu. Czy to odszkodowanie za tamten grunt jest do odzyskania czy srawa jest przedawniona. Urzędnicy cały czas uspokajają nas obecnych współwałścicieli, że odszkodowanie czeka dla nas na jakimś ich koncie ale nie mogą wypłacić bo sprawa tamtej zamiany nieruchomości nie została jeszcze uregulowana. Nie wiem o co chodzi, miała być zamiana na inny grunt na co zgodzili się rodzice ale nie doprowadzili sprawy do końca, teraz współwłaściciel się nie zgodził chcąc pieniądze i urzędnicy twierdzą że mają związane ręce bo nie możemy dojść do zgody jako rodzina. Czy jest jakieś rozsądne wyjście, obawiam się że urzędnicy nas zwodzą bo sprawa odszkodowania pewnie się przedawniła. Będę wdzięczna za odpowiedź. Pozdrawiam.
Szanowna Pani,
Odszkodowanie za wywłaszczenie nieruchomości nie jest roszczeniem cywilnoprawnym, lecz administracyjnym. Skoro żaden przepis nie przewiduje przedawnienia roszczeń odszkodowawczych związanych wywłaszczaniem nieruchomości lub ograniczaniem praw do nich, to należy przyjąć, że roszczenie odszkodowawcze wynikające z decyzji administracyjnej z tym związanej nie ulega przedawnieniu. Jeśli zaś chodzi o wypłatę tego odszkodowania, to powinno ono zostać wypłacone stosownie do stwierdzonego przez sąd wysokości udziału każdego ze spadkobierców w spadku po rodzicach, którzy byli właścicielami wywłaszczonej nieruchomości.
Pozdrawiam
adw. Jan Górski
Szanowni Państwo,
zachęcam do pozostawiania swoich pytań, wątpliwości i uwag w formie komentarzy. Obiecuję, że w miarę możliwości czasowych będę na nie odpowiadał.
Z poważaniem, adw. Jan Górski